środa, 16 maja 2018

Błędy, które nadal popełniam w odżywianiu :) (16.05.2017)

Hej, hej :)

Jest już 10:30, ja za półtora godzinki muszę wychodzić do pracy. Zjadłam już śniadanie i właśnie robi się mój obiad. Zjadłam i zjem dzisiaj praktycznie to wszystko o czym pisałam wczoraj:

Śniadanie - 2 kromki chleba żytnio-razowego z sałatą i jednym                       plastrem serka białego. do tego                                                        kiełbasa ekologiczna z musztardą i ketchupem na                       ciepło i jeden pomidor





Przekąska - lód zapp




Obiad - ziemniaki z piekarnika + mizeria


I na tym zamierzam już dzisiaj zaprzestać, ponieważ i obiad i śniadanie są dość duże ;)

Teraz dokończę jeszcze oglądać "Śniadanie u Tiffaniego" i będę musiała już się zbierać do pracy. 

A teraz trochę inspiracji :)









Miłego dnia, odezwę się wieczorem :)
---------------------------------------------------------------------------
UPDATE

Jest 23:30, a ja dopiero godzinę temu wróciłam z pracy. Dzisiaj był pracowity dzień, jutro też taki będzie.
Ale już niedziele mam wolną, a 26 maja wyjeżdżam na wakacje :D

Dzisiaj zjadłam to co pisałam wyżej.
Tak wyglądały moje ziemniaczki po upieczeniu. Były pyszne, jednak zjadłam je z sosem czosnkowym. ;/


Później jeszcze podjadałam rodzynki, ale tylko troszkę i zjadłam jabłko.

No i dzisiaj to wszystko.

Myślę, że nawet w porządku, bo teraz jednak jestem na redukcji, bo chciałabym trochę zrzucić zbędnych kilogramów.

A poruszając temat z tytułu, zauważyłam u siebie kilka błędów żywieniowych.

1) Jem za dużą porcję węglowodanów (makaronów, kasz, ziemniaków itp) 
Od teraz niech to będzie kasz i ryżu tyle co moja pięść, a większość warzyw i mięsa, natomiast ziemniaków i makarony tyle co moje 2 pięści. 
Na raz 2 kromki chleba.

2)Jeść więcej warzyw - na pewno do obiadu, a do śniadania, jeżeli jest wytrawne

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To co zamierzam zjeść jutro:

Śniadanie - makrela + 2 kromki chleba + pomidor

Obiad - ryż po tajsku (z mleczkiem  kokosowym, kurczakiem, curry i kukumą)

Ja jauż padam. Idę spać. Dobranoc :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad. Z przyjemnością czytam wszystkie komentarze :)