piątek, 15 maja 2015

Garnier Fructis odżywka i szmpon

Hej, hej :)


Wracam cała i zdrowa :D Jeszcze niedawno wstawiałam post jak to beznadziejnie jest w liceum, a tu już prawie koniec roku szkolnego i baaaardzo dużo się pozmieniało. Jest świetnie i jednak to prawda, że czas  liceum to najlepszy okres w życiu. Przynajmniej jak do tej pory :) 

Nie jem słodyczy już 2 tygodnie. Ładnie się trzymam od jakiegoś czasu. I muszę przyznać, że moja cera bardzo się poprawiła. Kiedyś dodam o tym post, ale nie będę nic obiecywać, ponieważ u mnie nigdy nic nie wiadomo.

Postanowiłam, że z tego bloga zrobię pewnego rodzaju pamiętnik. Będzie to takie pomieszanie z poplątaniem ;) Może wtedy posty będą pojawiały się bardziej regularnie, bo strasznie zaniedbałam tego bloga i zdaję sobie z tego sprawę. Po prostu przez ostatnie kilka tygodni wgl nie miałam czasu, ale teraz już wszystko w miarę ogarnęłam i jest spoko :)

 Dzisiaj pomyślałam, że napiszę parę słów o szamponie i odżywce z Garniera :)





 Ten duet kupiłam już dosyć dawno, ale dopiero teraz udało mi się je skończy i wyrobiłam sobie o nich opinię :)

Może zacznę od tego, że odżywka i szampon pięknie pachną a zapach utrzymuje się przez dłuższy czas.

Niestety moje włosy strasznie szybko się przetłuszczają po użyciu tych kosmetyków. Być może jest to spowodowane tym, że kolor szamponu i jest taki perlisty i po prostu przeciąża moje włosy.

Jeśli raz na jakiś czas użyję tego szamponu to jest wszystko ok, ale jeżeli częściej to poprawia to wyglądu moich włosów.

Oczywiście i szampon i odżywka dostępne w praktycznie każdej drogerii i nie tylko. Ich cena to około 10zł. 

Polecam osobom, które mają problem z suchymi włosami ;)