Nie mogę uwierzyć, że do szkoły zostały niecałe dwa tygodnie. W tym roku idę do liceum i nie ukrywam, że trochę się boję. Zastanawiam się jak to będzie. Mam nadzieję, że znajdę jakiś normalnych znajomych :)
Nie no, musi być dobrze. Zaraz zrobię też zdjęcia i napiszę taki "Back to school".
Dzisiaj ogólnie mam jakiegoś doła, ale nie chce Was tym zamęczać. :))))
Już jakiś czas temu kupiłam mój pierwszy krem BB. Kosztował około 10zł w Rossmannie.
Krem bardzo ładnie kryje. Ja nie potrzebuje aż takiego wielkiego kamuflażu, więc dla mnie jest ok. Nie wiem jak sprawdziłby się u osób z większymi problemami.
Krem nawilża twarz, jednak z matowaniem nie ma nic, kompletnie nic wspólnego. Po posmarowaniu nim świecę się jak latarnia ;) Nawet na polikach, na których mam cerę normalną. Jeżeli nie miałabym pudru, to w życiu nie wyszła bym pomalowana tym kremem z domu. Jednak z pudrem już jest wszystko OK.
Opakowanie jest dość duże, a krem dodatkowo jest bardzo wydajny. Faktycznie nadaje równomierny koloryt i kolor jest naturalny.
Ogólnie jestem bardzo na tak i na pewno kupię kolejne opakowanie :) Na szczęście krem mnie nie zapycha, więc za to wielki plus.
Niestety jeżeli czasem pojawiają mi się suche skórki, to on je podkreśla ;/ Ale rzadko u mnie pojawia się taki problem, ponieważ mam cerę mieszaną. czasami na nosie po kuracji Isotrexem skóra mi się trochę łuszczy.
A Wy miałyście ten krem? :)