niedziela, 3 sierpnia 2014

SYNERGEN, antybakteryjny puder kompaktowy, naturalny 04

Hej :) Właśnie sobie odpoczywam po pływaniu i ćwiczeniach. Tak, znowu zaczęłam się odchudzać. Mam w planach założyć kolejnego bloga o moim odchudzaniu. Nie chce znowu tutaj robić takich podsumowań raz na tydzień, ponieważ znowu może mi się nie udać, a nie chce mieszać tematu kosmetyków z odchudzaniem. Chyba, że wy tak wolicie to ja się dostosuję. Dajcie znać w komentarzach. Wiadomo, że wygodniej jest prowadzić jednego bloga :) Mam nadzieję, że w końcu zacznę tu systematycznie pisać, bo ciągle to sobie obiecuję, a nic z tego nie wychodzi ;/ Tym razem musi być inaczej!

Na zewnątrz pogoda jest bardzo męcząca. Nie ma czym oddychać. Na szczęście mam basen ogrodowy, dość duży i co jakiś czas "wskakuję" do niego, żeby się ochłodzić. :)

Kupiłam wreszcie nowy rower, a stary sprzedałam. Zrobię zdjęcie jak już będę go miała w garażu. Ten będzie miał większe koła i będzie moim zdaniem ładniejszy.

Już powoli szykuję się do szkoły. Kupiłam już prawie wszystkie książki, plecak itp itd. Staram się sobie w głowie przedstawiać optymistycznie, ponieważ jak na razie strasznie nie chce mi się wracać do nauki, wracania i wstawania kiedy jest ciemno, stresów. No, no, no bardzo optymistycznie. Brawo! :D

A teraz przechodzę już do właściwej rzeczy czyli do pudru z Synergenu :)


Jak wiadomo puder ten jest bardzo tani, bo kosztuje około 9zł. W opakowaniu znajdowała się też taka gąbka jednak już się zużyła. Ja kupiłam (chyba) najjaśniejszy odcień natur 04. Po zakupie korektora z tej firmy już wiem, że numerki są tu odwrotnie. W sensie, że im większy numerek tym jaśniejszy odcień :)


Puder jest dość wydajny. Kupiłam go jakoś na początku wakacji, a używam go tak 3-4 razy w tygodniu + poprawiam w ciągu dnia. Jego zużycie widać na zdjęciach. Puder faktycznie nie zapycha porów (przynajmniej u mnie). Ładnie kryje, nie daje efektu maski. Efekt zmatowionej cery utrzymuje się przez około 5 godziny. Myślę, że nie jest źle :)  



Kolor nie jest sztuczny. Nie wpada w pomarańcz. Ładnie stapia się z cerą, mimo iż teraz mam opaloną skórę.

Podsumowując: puder kosztuje grosze, a jest na prawdę świetny. Na 100% kupię go jeszcze raz :)

7 komentarzy:

  1. Ja się z nim nie polubiłam. Za bardzo 'pudrowy' efekt jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. z tej serii miałam kiedyś korektor ale odcień był zdecydowanie za ciemny, a jaśniejszych nie było :(
    powodzenia w odchudzaniu !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jakoś nie jestem przekonana do takich pudrów, wolę transparentne, bo są idealne dla mojej bladej cery

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja bym prosiła o zakupy szkolne bylabym bardzo szczesliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak będę miała chwile wolnego czasu i dokupię reszte rzeczy to chętnie zrobi taki wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. widziałam ten puder u mojej koleżanki, póki co mam swój z Rimmela, ale chętnie kiedyś sięgnę i po ten ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Z przyjemnością czytam wszystkie komentarze :)