czwartek, 14 sierpnia 2014

Zasady mojego odchudzania i motywacja! :D

Hej :) Piszę dzisiaj tego posta z zamiarem zmotywowania samej siebie, a także wszystkich tych, którzy postanowili schudnąć parę lub więcej kilogramów lub umięśnić trochę ciało :)

Ja powoli wdrążam się w to zdrowe odżywianie, a raczej zdrowy styl życia od początku sierpnia. Wybrałam metodę małych kroczków. Czyli najpierw wyrzuciłam ze swojej diety słodycze, fastfoody, słone przekąski itd. Gdy odstawienie tych grzeszków przestało być dla mnie problemem postanowiłam, że następnym krokiem będzie jedzenie kolacji o 18:00. I właśnie teraz jestem cały czas w tym kroku :)
Następne kroczki to:
-jedzenie pięciu posiłków w jednakowych odstępach czasu
- niepodjadanie między posiłkami
Przyznam szczerze, że już próbowałam wprowadzić to w swoje życie, ale ciężko jest. Myślę, ze dobrym pomysłem jest zaczęcie walki z tym złym nawykiem, po tym gdy zacznę jeść regularnie posiłki w jednakowych odstępach czasu 

 I to chyba jedyne rzeczy, z którymi mam prawdziwy problem. Już od jakiś dwóch lat odstawiłam czarną herbatę, a piję zieloną. Nie słodzę oczywiście jej.

Z ćwiczeniami mam malutki problem, bo jak się wdrążę to robię je codziennie. Ale wiem jedno- nie będę robiła żadnych ćwiczeń na nogi. Najpierw chcę schudnąć, dopiero potem zacznę coś z nimi robić. Nie chcę po prostu mieć dużych łydek ;)

Już kilka dni pod rząd robiłam 30 minut ćwiczeń na brzuch. Ale teraz dostałam @ i odpuściłam je sobie na te kilka dni. Już może jutro do tego powrócę.

Jutro także jadę na kajaki. Wszyscy kupowali sobie słodycze na ten wyjazd, a ja wodę niegazowaną, wafle ryżowe i bułki pełnoziarniste. :D Tylko niestety będzie grill i zjem jedną kiełbasę. Ale nie będzie żadnego napadu na słodycze, ponieważ takie kiełbaska jest zaplanowana. Myślę, że takie coś od czasu do czasu nie zaszkodzi ;)

Zapomniałam napisać, że mam 169cm wzrostu i chcę schudnąć do 55kg. Nie chce na razie pisać ile teraz ważę, ale na szczęście nie jest to jakaś wielka liczba i myślę, że jeżeli się zmobilizuję to w ciągu trzech miesięcy schudnę do tych wymarzonych 55kg :)  

Będę ważyła się co sobotę i wtedy też będę podsumowywała tydzień mojej diety ;) Postaram się robić zdjęcia moim posiłkom. To będzie mnie dodatkowo trzymało w ryzach :)

I to na tyle dzisiaj. Pisałam to pod wpływem chwili. Tak jakoś na wieczór mnie wzięło. Przejrzę jeszcze teraz kilka stron i wstawię motywujące zdjęcia, które najbardziej do mnie trafiają.













To kto odchudza się ze mną i walczy o lepszą siebie? :) 

3 komentarze:

  1. Ja od jakiś 3 tygodni nie jem w ogóle słodyczy, nie piję gazowanych napoji co było ogromną moją słabością i widzę rezultaty. Nie jem też po 18 i jest mi z tym bardzo dobrze, wierzę że z każdym tygodniem będzie coraz lepiej. Ja jeszcze robię sobie takie listy z moimi zamiarami i tym co powinnam każdego dnia wieczorem stawiam sobie plusy i minusy i to mnie niesamowicie motywuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też spróbuję zrobić taką listę:) ja również sie o wiele lepiej czuję nie jedząc po 18:00 i omijając słodycze. Powodzenia! :)

      Usuń
  2. motywujesz mnie ja z ćwiczeń próbuję program z jilian na całe ciało ;) jest super !!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Z przyjemnością czytam wszystkie komentarze :)