czwartek, 30 stycznia 2014

Avon, Senses, Shower Gel (Żel pod prysznic)

 Hej :) Jeszcze tylko tylko jutro i ferie. Przed chwilą wróciłam z konkursu z biologii. Nie będę pisała jak mi poszło, bo jeszcze bardziej będę się denerwowała, bo wszystkie emocje wrócą :) I nie chcę też zapeszać. Co będzie to będzie. Życie jest tylko jedno i nie będę się załamywać, jeżeli nie będę miała tych 75%. Ale bardzo bym chciała uzyskać taki wynik. Zaraz lecę uczyć się z fizyki. Nie wiem czy mój mózg to wytrzyma :)

Dzisiaj recenzja kolejnego prezentu gwiazdkowego :) Wszystkie kosmetyki z tego czasu powoli zaczynają mi się kończyć :)



Informacje od producenta:
Żel pod prysznic o świeżym zapachu morskiej bryzy, radosnym aromacie dzikich kwiatów, pachnący błogim spokojem lawendy i lilii wodnej, rozgrzewającą egzotyczną różą i jaśminem lub o pobudzającej mocy zapachu mandarynki i przypraw.
Co roku, latem i zimą pojawiają się sezonowe zapachy.

Skład: Aqua, Sodium laureth sulfate, Glyceri, Lauryl polyglucose, Cocamidopropyl betaine, Polsorbate 20, Parfum, Sodium chloride, Phosphoric acid, disodium edta, Magnesium nitrate, Tocopheryl acetate, Macrocistis pyrifera extract, Propylene glycol, Alcohol denat, Methylchloroisothiazolinone, Magnesium chloride, Methylisothiazolinone, Ci 42090

Cena: 9,90zł / 250ml


Źródło: wizaz.pl 




OPAKOWANIE

Klasyczne opakowanie jak ma prawie każdy żel pod prysznic. Znajduje się w nim 250ml produktu. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń :)





KONSYSTENCJA

Nie widać tego na zdjęciu, ale konsystencja jest trochę galaretowata. Z dodatkiem wody bardzo łatwo się rozsmarowuj. Ładnie się pieni, jednak trochę żelu trzeba zużyć aby umyć całe ciało, przez co wydajność jest średnia :)

ZAPACH

Słodki, trochę herbaciany (przynajmniej ja tak czuję :)i orzeźwiający. Mi osobiście bardzo podoba się ten zapach. Po umyciu jeszcze jest wyczuwalny na naszym ciele przez jakiś czas :)



DZIAŁANIE/EFEKT

Żel dobrze oczyszcza skórę. Dobrze się pieni. I chyba tylko tyle należy oczekiwać od żelu pod prysznic. Ani nie nawilża ani nie wysusza skóry. Można powiedzieć, że jest taki neutralny. :)


13 komentarzy:

  1. Kiedyś namiętnie używałam tych żeli :) Teraz jakoś wygodniej jest mi wstąpić do drogerii, gdyż nie mam w pobliżu żadnej konsultantki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja żeli pod prysznic używam tylko dziecięcych, bo inne niestety mnie uczulają :(
    Miło tutaj u Ciebie, więc pozwolę sobie zaobserwować :) Jeśli masz chęci to w wolnej chwili zapraszam również do siebie.
    www.patishome93.blogspot.com
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kiedyś kupowałam żele z avonu, teraz tak samo jak czytelniczka powyżej nie mam stałego kontaktu z koleżanką, która się tym zajmowała i postawiłam na drogeryjne :)
    Często były na promocji lub w gratisie więc kusiły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie hitem są żele Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. swego czasu bardzo lubię żele z tej serii Avonu:)

    pozdrawiam
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojaaaa jak ja dawno tych żeli nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdybym lubiłam Avon to moze i bym zamówiła, ale ost sie zraziłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam większość żeli Senses, ale tego nigdy. Muszę zdecydowanie nadrobić, bo je uwielbiam! Mój ukochany to Mystique.

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja żeli nie używam, bo nie mam prysznica.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam pięknie pachnące zele pod prysznic. Tego co prawda jeszcze nie uzywalam ale ostatnio wypróbowanym zel pod prysznic firmy Soraya z serii So pretty o zapachu czekoladowym. Zel pachnie po prostu jak tabliczka najlepszej czekolady - az chciało by sie go zjeść. Zel jest gesty, dobrze sie pieni i myje ciało. NIe wywołuje podraznien, jest wydajny i w pięknym różowym opakowaniu - polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię jego zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam go i jak dla mnie pachnie rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. dodałam do obserwowanych bo masz super bloga :) zachęcam do zajrzenia do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Z przyjemnością czytam wszystkie komentarze :)