piątek, 10 stycznia 2014

7 faktów o mnie :)

Jest już dość późna pora i niestety żadne zdjęcia kosmetyków nie byłyby zbyt dobrej jakości. Postanowiłam więc, że napiszę taki luźny post o mnie ;)) Za to jutro recenzja tuszu do rzęs. Zapraszam do czytania :)

1. Nie boję się żadnych horrorów po tym gdy je już obejrzę. A mianowicie chodzi o to, że jak oglądam jakiś horror, dajmy na to Paranormal Activity to trochę się boję. Jednak gdy dany film się skończy nie odczuwam kompletnie żadnego strachu. Mogę podać przykład :) Niedawno oglądałam z przyjaciółką "Sierociniec". To był wieczór, a potem Natalia pojechała do domu. Gdy już poszłam spać, w nocy samo włączyło się radio na muzyce poważnej. Nigdy nie słuchałam takiej muzyki w radiu. W tym samym czasie wszystkie psy na dworze zaczęły strasznie szczekać. A ja jak gdyby nigdy nic wyszłam na dwór podświetlając sobie telefonem. Dopiero rano gdy się obudziła uświadomiłam sobie jaka byłam lekkomyślna :)

2. W zerówce nie miałam kompletnie żadnych problemów z wagą. W tym czasie odchudzała się moja siostra, która miała wtedy 15 lat. A mi się to spodobało i postanowiłam też to robić. Pamiętam to jak dziś, że jak byłam mała lubiłam mieć jakieś obowiązki i trzymać się określonego grafiku. To było nienormalne w wieku 6 lat się odchudzać, ale na szczęście mama zauważyła, że nie jem śniadań w szkole i szybko wybiła mi ten pomysł z głowy :) Tak samo było z moją cerą. Nie miałam z nią żadnych problemów, ale ja chciałam się czymś zajmować (Nie wiem jak to wytłumaczyć. Chyba po prostu chciałam mieć jakieś zajęcie po szkole;). I zaczęłam kłaść na twarz, bez zastanowienia wszystkie kosmetyki jakie były w domu. M.in krem Nivea. Głupota, głupota, głupota...

3. Od zawsze byłam najwyższa z całej klasy. Nienawidziłam tego. Nie chciałam chodzić na żadne bilanse. Strasznie mnie to wkurzało. Nie byłam jakimś gigantem jednak nie podobało mi się to. No i mądra ja zaczęłam szukać w internecie sposobów, żeby już nie rosnąć. Na szczęście nie skorzystałam z żadnego, bo były bezsensowne. Teraz wszystko się uregulowało. Wszyscy chłopacy z klasy są wyżsi ode mnie. A dziewczyny są niższe, wyższe i takie same :) Mam 168cm wzrostu i od 2 lat nic nie rosnę :) Takie geny

4.Co roku mam świadectwo z paskiem. W gimnazjum chciałam się zmienić, bo pomyślałam, że jak wszyscy się źle uczą to ja nie będę się wyróżniać. Zawaliłam pierwszy semestr. No nie było mowy o tym, że miałabym zostać w tej samej klasie, ale średnia była o wiele gorsza od poprzednich lat. Na szczęście w II semestrze się ograrnęłam i tak ciągnę aż do dziś :)

5. Od zerówki mam 2 przyjaciółki, z którymi przyjaźnię się do dziś :)

6. Gdy byłam młodsza nie nawidziłam chodzić na wesela, ponieważ przez cały czas siedziałam i jadłam, dlatego że nie było nikogo w moim wieku. No przepraszam moja siostra jest o rok starsza jednak wtedy nikt nie mógł nas zmusić do tego żebyśmy razem zatańczyły :)

7. Gdy byłyśmy małe z moją siostrą same wymyślałyśmy teatrzyki, śpiewałyśmy piosenki i tańczyłyśmy - do żadnej z tych rzeczy nie mam talentu ;). No i wywiesiłyśmy dla zabawy zaproszenie na bramie, że organizujemy występ. I wypisałyśmy atrakcje i wgl. I gdy siedziałyśmy sobie przed domem zobaczyłyśmy, że idą do nas koledzy (sąsiedzi). Przypomniało nam się wtedy o tym ogłoszeniu i szybko wbiegłyśmy do domu i schowałyśmy się do szafy. Wszyscy szukali nas przez godzinę, bo bałyśmy się wyjść ;)

To już wszystko. Jutro napiszę recenzję, z teraz już idę spać :)
 

2 komentarze:

  1. Podziwiam, że się nie boisz horrorów ;) Ja się boję w trakcie i po i raczej nie oglądam ;) Choć czasami się przełamię;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kiedyś nie bałam się horrorów, oglądałam je jak komedie, teraz trochę się to zmieniło :D sama nie ogladam raczej...bardzo fajne fakty:)
    I śmieszne pomysły miałaś będąc młodszą :D

    www.cukrowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Z przyjemnością czytam wszystkie komentarze :)