wtorek, 21 stycznia 2014

Bioderma, Sebium, Hydra Moisturising Cream (Krem nawilżający do skóry tłustej i trądzikowej)

Dzisiaj taki szybki wpis, bo nie mam kompletnie na nic czasu ;/
Od niedawna moje życie stało się strasznie monotonne. Mam codziennie 8 lekcji i jestem w domu o 17:20. Wtedy przebieram się w jakieś dresy i jem obiad. Następnie dalej się uczę. Normalnie super. Już odliczam dni do ferii, bo długo tak nie pociągnę :)

Dzisiaj recenzja kremu do którego mam mieszane uczucia. Z jednej strony jestem zadowolona, a z drugiej czuję się trochę rozczarowana, bo on kremu, który ma taką cenę spodziewałam się czegoś więcej. 


Kupiłam go w SuperPharmie  za 48zł. 


OPAKOWANIE

Buteleczka, która mieści 40ml kremu. Zamknięciem jest zakrętka. Nie wiem czy tylko u mnie tak się zdarzyło, ale od razu przy otworze opakowanie mi pękło i teraz krem leci w dwóch miejscach przez co trochę się marnuje. Więc jeśli się chce go zabrać do torebki, to lepiej się upewnić czy opakowanie jest całe, bo po otwarciu torby może nas czekać przykra niespodzianka.


KONSYSTENCJA

Krem łatwo się rozsmarowuje. Konsystencja nie jest zbita lecz taka wodno kremowa.

 

ZAPACH

Nie jestem dobra w opisywaniu zapachów. Pachnie po prostu kremem. Po nałożeniu na twarz zapach się nie utrzymuje, natomiast wąchając go w buteleczce jest wyrazisty.





DZIAŁANIE/EFEKT

Krem dobrze nawilża, raczej nie zapycha. Napisałam raczej, bo miałam jedną sytuacje, w której go o to podejrzewałam. Ogółem do tego kremu miałam 4 podejścia. Pierwszy raz posmarowałam nim całą twarz i nie spodobał mi się. Chciałam go jakoś skończyć, więc używałam go tylko na usta. I wtedy byłam w szoku, bo z nocy zaczęły mi wychodzić bolące krosty. Przestraszyłam się i zaczęłam go używać  wokół oczu.  Czwarte podejście spowodowane było moją przesuszoną skórą, a w domu nie miałam żadnego innego kremu do twarzy. Od tego czasu nie zauważyłam żadnego wysypu na twarzy. Jedna rzecz w tym kremie denerwuje mnie aż do tej pory - tłusty film. Nie nawidze tego uczucia gdy twarz klei się do poduszki, a włosy muszę myć rano drugi raz, bo cała grzywka jest tłusta od kremu ;/ Dałabym mu 7/10 punktów, bo jednak potrafi odżywić nawet bardzo suchą skórę :)

9 komentarzy:

  1. też nie przepadam za kremami, które pozostawiają tłustą warstwę - zwłaszcza na twarzy...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedziny mojego bloga. Ja zastanawiałam się and tym kremem, ale skoro zostawia tłustą warstwę..... NArazie używam Mixy i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na szczeście (a czasem i nieszczescie) mam cerę mieszaną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już mam ferie i cerę mieszaną więc krem raczej nie dla mnie ;)

    obserwuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. uczucie tłustości to nie dla mnie czuła bym się bardzo niekomfortowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez już czekam aż sie skończy ten krem :) strasznie mnie denerwuje ten tłusty film

      Usuń
  6. akurat nie mój typ cery ;)
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro pozostawia tłusty film, to raczej nie sprawdziłby się na mojej mieszanej skórze ;/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Z przyjemnością czytam wszystkie komentarze :)