Hej ;** Ale dzisiaj upał. Zaraz idę się trochę poopalać, ale niedawno wróciłam ze szkoły, więc chcę trochę ochłonąć. Kocham taką pogodę. Jak wracałam ze szkoły rowerem miałam taką ochotę wskoczyć do basenu takiego na dworze. Mmm marzenie jak na razie, ale mam nadzieję, że już niedługo będę mogła rozłożyć swój. Jest on dość duży i w zeszłe wakacje spędzałam w nim prawie całe dni. :)
Niedawno pisałam Wam, że dodam recenzję super extra nawilżającego kremu do twarzy. Na prawdę zakochałam się w nim. Pierwszym jego wielkim atutem jest cena - coś około 10zł w Hebe. Chyba tylko tam można go kupić. Po drugie nie zawiera alergenów, parabenów, silikonów i barwników. O reszcie jego zalet napiszę w dalszej części :)
To może zacznę od tego, że ja nie mam cery wrażliwej, tylko mieszaną z tendencją do błyszczenia i zapychania. Ten krem przebił swoim działaniem krem z Biodermy, który kosztował ponad 40zł. Bardzo cieszę się z tego powodu, ponieważ smaruję nim również dekolt i szyję i nie martwię się, że znowu będę musiała wydać kupę kasy. Poza tym krem znajduje się w opakowaniu o pojemności 100ml! To na prawdę niepowtarzalne, aby krem był tani, wydajny, było go dużo i świetnie działał.
Faktycznie po jakimś czasie wchłania się do matu. Jakiś czas temu od dermatologa dostałam maść na wypryski (przy okazji badania pieprzyka). Jest ona strasznie wysuszająca. Jednak, gdy używam razem z nią tego krem, to problem suchej skóry kompletnie mnie nie dotyczy. Odkąd go używam błyszczenie zmniejszyło się o jakieś 50%. Wypryski również pojawiają się tylko przed @. Poza tym skóra wygląda zdrowo, jest widocznie nawilżona. I tak jak jest napisane na opakowaniu, krem łagodzi wszystkie podrażnienia :)
Tak jak pisałam wcześniej butelka jest dość duża jak na krem do twarzy. Zamknięcie z jednej strony mi się trochę naderwało. Już prawie kończę to opakowanie i nie mam problemu z wyciśnięciem kremu.
Konsystencja nie jest ani za rzadka ani za gęsta moim zdaniem. Zapach jest bardzo delikatny, ale przyjemny.
Także jeżeli jeszcze nie wypróbowałyście, to zachęcam. Mimo iż moją skórę bardzo łatwo jest zapchać, to ten krem tego nie spowodował. :)
nie miałam, ale średnio mnie do siebie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńA mnie zachęciłaś bardzo, bo takiego kremu właśnie szukam! Mam wielki problem z wypryskami, bo moja cera jest wrażliwa, ale mieszana, ostatnio bardziej tłusta i już nie wiem co mam z nią zrobić :/
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto spróbować, bo za taką cenę, to w razie nie będzie większej straty. ;) Ja jestem naprawdę zadowolona. U mnie działa cuda :)
Usuńmuszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńciekawy kremik,zapamiętam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie miałam, ale chętnie spróbuje skoro działa:)
OdpowiedzUsuńSkład nawet fajny ma :)
OdpowiedzUsuńmiło, że Ci służy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Mam w zanadrzu żel do mycia twarzy tej marki, liczę że się spisze ;-)
OdpowiedzUsuńkilka lat temu uzywałam mydełka z tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńrównież polecam.
Brzmi zachęcająco, ale niestety nie mam Hebe pod ręką.
OdpowiedzUsuńSkończył mi się mój ukochany żel aloesowy(podobny wycofany ze sprzedaży) i poszukuję teraz jakiegoś zastępstwa i może to by było to!
OdpowiedzUsuńfajnie, że ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńCera mieszana wysuszona od kosmetyków? zostaję na dłużej, bo rzadko spotykam kogoś z cerą / problemem podobnym do mojego :) a krem z pewnością kupię, gdy tylko wrócę do Polski :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt, chyba się po niego wybiorę :)
OdpowiedzUsuń