Dzisiaj przygotowałam recenzję dwufazowego płynu do zmywania oczu.
Kupiłam go w Rossmannie bodajże za 6-7zł. Nie był on strasznie drogi, a wręcz powiedziałabym, że bardzo taniutki. Ale jak to bywa z takimi kosmetykami, nie są one zbyt dobrej jakości, a ich używanie to męczarnia. I tak też było z tym płynem. Oczywiście ma on też swoje plusy, ale najważniejszej rzeczy nie spełnia - nie zmywa dokładnie makijażu oka, chociaż ja używam tylko tuszu do rzęs, a czasem zdarzy mi się użyć eyelinera, z którym już w ogóle sobie nie radzi. Ale o tym później :)
OPAKOWANIE
Opakowanie tego płynu to jest chyba jeden z nielicznych plusów. Zakrętka jest odkręcana, dlatego możemy mieć pewność, że podczas podróżny nic nam się nie wyleje.
Ogólnie buteleczka wykonana jest z dość twardego plastiku.
U mnie nigdy nie było takiej sytuacji, że wylało mi się zbyt dużo produktu.
Zawsze najpierw przykładałam wacik do otworu,a dopiero później przechylałam opakowanie.
Dzięki temu płyn wystarczył mi na dość długi czas. W buteleczce mieści się 120ml płynu.
KONSYSTENCJA
Jak na płyn przystało konsystencja jest lejąca ;)
Ta niebieska część płynu jest tłusta. Po wstrząśnięciu opakowaniem oby dwie warstwy się scalają i powstaje płyn o jasnoniebieskim kolorze.
ZAPACH
Moim zdaniem płyn pachnie waniliowym olejkiem do ciasta.
Zapach jest dość przyjemny i delikatny.
DZIAŁANIE/EFEKT
Jak pisałam wcześniej płyn nie sprawdził się u mnie. Zostawiał przy linii wodnej i przy rzęsach czarne kreski od tuszu. Aby je zmyć trzeba było trochę się namęczyć. Trochę szczypały mnie po nim oczy.
A i tak rano zazwyczaj miałam rozmazany tusz po oczami :/
Poza tym zostawiał tłustą warstwę wokół oczu.
Na pewno nie kupię go drugi raz.
PLUSY
+ zapach
+ cena
+opakowanie
MINUSY
- działanie
No to tyle o tym płynie. Teraz używam tego z biedronki. Mam zamiar kupić sobie ten dwufazowy płyn Nivea. :)))
u mnie płyn nie sprawdził się :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie też :)
UsuńJest dość tłusty i szybko po wstrząśnięciu zmienia postać do podstawowej.. zanim zdąrzyłam go nałożyć na wacik. ja chyba nic więcej nie moge mu zarzucić. ;)
OdpowiedzUsuńwww.cukrowana.blogspot.com
Ja niestety nie jestem zachwycona jego działaniem :)
Usuń