Za oknem śnieg, a ja siedzę pod kocem z gorącą herbatką i piszę.
W końcu przyszła zima. Dla jednych to dobrze dla innych trochę gorzej.
Ja łudzę się, że jutro zasypie drogę i autobus nie przyjedzie.
Ale to chyba nigdy się nie wydarzy w tym roku ;)
Ale trzeba wierzyć.
Nauczyciele podali już oceny na półrocze. Wychodzi mi całkiem dobra średnia.
W tym roku szkolnym naprawdę daję z siebie wszystko i są efekty.
Minusem tego jest kompletny brak czasu.
Na przykład gdy skończę pisać tego posta, muszę nauczyć się na sprawdzian z fizyki.
Na szczęście już niedługo ferie, więc jakoś wytrwam :)
Dzisiaj kolejna recenzja dotycząca makijażu oczu. A mianowicie napiszę o eyelinerze z Wibo.
Jestem z niego bardzo zadowolona. Kupiłam go w Rossmannie za około 8zł.
Bardzo mało w stosunku do tego co robi i jaki daje efekt.
W opakowaniu znajdują się 4ml produktu.
A taki jest efekt:
Wiem, że moje kreski nie są jakieś spektakularne, ale zrobiłam je "na szybko". Tym pędzelkiem naprawdę można zrobić dokładne kreski, które będą miały ciemno-czarny kolor. Niestety trochę trzeba poczekać aż eyeliner wyschnie, jednak mi jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby któraś z kresek rozmazała się.
Produkt jest wydajny. Trzyma się na powiekach cały dzień i nic z nim się nie dzieje.
Czego chcieć więcej :) Eyeliner spełnił moje wszystkie oczekiwania i gdy mi się skończy na pewno kupię go jeszcze raz :)
Uwielbiam ten eyeliner !! Jest tani, ale na prawdę genialnie się sprawdza. Można nim wyczarować cieniutkie kreski, które podkreślą tylko naszą linię rzęs, albo coś bardziej efektownego. Ma mocny czarny kolor, nie rozmazuje się, utrzymuje cały dzień. Nie odbija na powiece (bynajmniej u mnie tego nie robił mimo tego, że mam dość opadającą powiekę). Po prostu bardzo dobry kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, tak! :)
Gratuluje dobrej średniej i efektów na koniec semestru!:)
www.cukrowana.blogspot.com
Mam i bardzo go lubię :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu. Do wygrania aż 3 zestawy kosmetyków Mythos! :)
OdpowiedzUsuń