Hej :) Nie było mnie tutaj jakiś czas, ale to dlatego, że zaczęłam chodzić do wakacyjnej pracy i nie mam kompletnie czasu na nic. Ale są tego i dobre strony, ponieważ dzisiaj zamówiłam wymarzony aparat i wreszcie będę mogła robić takie zdjęcia, które naprawdę będą mi się podobały. :)
Dzisiaj miałyśmy spać z koleżankami pod namiotem, ale oczywiście jak na złość zepsuła się pogoda.
Kupiłam sobie wczoraj czarny, klasyczny strój kąpielowy. Tylko u góry ma zdobenie w postaci takich złotych koralików. Bardzo mi się spodobał, ponieważ wszystkie moje stroje to takie "szmatki" :D Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi.
Ale dzisiaj nie o tym, tylko o pudrze z essence w kolorze 11 pastel beige. Kupiłam go w Hebe za bodajże 12zł. Także nie był drogi.
Jak widać opakowanie nie powala swoim wyglądem, ale za to jest dość dobrze wykonane i nie ma problemu z wrzuceniem tego pudru nawet luzem do torebki ;)
Wybrałam najjaśniejszy odcień, ale pomimo tego, że teraz trochę się opaliłam, puder i tak ładnie stapia się z cerą. Jedynym jego minusem jest to, że bardzo łatwo można nałożyć go za dużo i wtedy nie wygląda to ładnie. Trzeba go jakiś czas rozcierać.
U mnie nie zdarzyło się, aby ten puder podkreślał suche skórki. Również nie wysuszał skóry. Matował cerę na około 4 godziny. Po tym czasie musiałam go nałożyć ponownie.
Jest trochę mało wydajny, ale cena pozwala na to, aby kupić go ponownie nawet po miesiącu. Ja jednak wczoraj zakupiłam puder z Synergenu i raczej przez najbliższy czas do niego nie powrócę.
A Wy miałyście ten puder? I jak się u Was sprawdził? :)
może w najjaśniejszym kolorku byłabym skłonna go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam ich puder ale wycofany w wersji na sucho/mokro i był całkiem niezły. Na ten też się pewnie za jakiś czas skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego pudru z essence.
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale bardzo lubiłam matujący, sypki puder transparentny od Essence :) niestety go wycofano :(
OdpowiedzUsuńu mnie zamknęli Naturę, ale będę ją miała po drodze na uniwerek ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru :)
OdpowiedzUsuńnie miałam pudru z Essense nigdy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje, dziękuję;-)
OdpowiedzUsuń