poniedziałek, 3 marca 2014

miss sporty, korektor w płynie z witaminami C i E


Hej :) Jakiś czas temu mówiłam Wam o korektorze z Synergenu, który mi się kompletnie nie sprawdził i wylądował w koszu. Przeszukałam wtedy cały internet w poszukiwaniu dobrego i taniego korektora. Wypadło na ten z miss sporty.Kupiłam go w Rossmannie za 10zł. Używam go na blizny po wypryskach itd. 
 



 Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć jaki kolor ma ten kosmetyk. To jest najjaśniejszy odcień.
Po rozsmarowaniu i po wklepaniu prawie go nie widać. Nie wpada od w pomarańcz. Dość dobrze kryje.

Bardzo cieszy mnie to, że ten korektor nie jest w sztyfcie. Taka aplikacja jest o wiele wygodniejsza.
Utrzymuje się on u mnie kilka godzin. Niestety nie mogę powiedzieć, że jest on jakiś super trwazły, ale mi wystarcza. :) 


 Wyszedł trochę krótki post, ale myślę, że przekazałam Wam wszystko co myślę o tym produkcie. 
A Wy jakich korektorów używacie? Pewnie gdy ten mi się skończy, to kupię jakiś inny, ponieważ lubię próbować rożnych rzeczy, zanim zostanę wierna jednemu kosmetykowi :)

17 komentarzy:

  1. Miałam go i oddałam siostrze, bo kompletnie mi się nie sprawdził :) Buziaki i zapraszam:*
    www.patishome93.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam go i nadal używam od czasu do czasu aktualnie przerzuciłam się na kamuflaż alverde :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tańszych korektorów nieźle sprawdzał się u mnie Eveline 8 w 1, ale tylko pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam na niego przypadkiem i z tego co pamiętam byłam bardzo zadowolona. Jednak mistrzem od zadań specjalnych pozostaje Dermacol. A aktualnie testuję korektor mineralny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Skończył mi się niedawno korektor;) Może wybiorę ten:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy, ja nadal szukam tego idealnego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam teraz dwa jeden z Bell pod oczy, a drugi z Pierre Rene coś ala kamuflaż na wypryski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w najbliższym czasie, wypróbuję któryś z nich :)

      Usuń
  8. mam go, u mnie również się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam taki tylko z eveline, gorąco polecam!

    http://allooornothing.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Do tej pory używałam tylko korektorów w sztyfcie, ale może pora się przerzucić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam korektor z Essence w takiej samej formie jak ten twój. I też niedługo mi się kończy, więc muszę zacząć szukać czegoś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny! wygodny w użyciu i dobrze kryje co najważniejsze! Jeśli go znajdę u nas to go napewno kupię choćby dla spróbowania :)
    chciałabym też zaprosić Cię do mnie i jeśli zechciałabyś zaobserwować z radością się odwdzięczę. U mnie jest też kosmetykowo fashionowo i zdrowo :) trochę o wszystkim. Mój ostatni post to "TheGrisGirl make up for CHANEL" także zapraszam bardzo serdecznie :)

    pozdrawiam cieplutko z Hiszpanii
    www.thegrisgirl.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podobną cenę ma Camouflage od Catrice (12 zł), również jest świetny jeśli chodzi o zakrywanie przebarwień i niedoskonałości.

    OdpowiedzUsuń
  14. Najlepsze kosmetyki jak dla mnie są tylko wyłącznie z IWOSTIN ♥
    Kosmetyki są gęste i bardzo wydajne, przede wszystkim nie robią plam na twarzy, moje koleżanki nie wierzą mi ze mam podkład bo tak idealnie dostosowuje sie do twarzy.
    Tego korektoru nie próbowałam jeszcze, wiec nie mogę się wypowiedzieć.:))
    Ciekawy blog *.*
    xxxx

    delavie-paula.blogspot.com♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiałam się nad nim, bo lubię korektory w płynie, ale niestety nie ten odcień. Może na cieplejsze dni sprawdzi się dla mnie kolorystycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakoś mnie nie przekonuje

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Z przyjemnością czytam wszystkie komentarze :)